Klasa litrowych (i większych) nakedów ewoluuje coraz szybciej. Powoli przejmują schedę po swoich starszych, sportowych braciach - i stają się przy tym coraz bardziej szalone.

Nakedy miały być wygodniejsze i przyjemniejsze w codziennym użytkowaniu niż ich sportowi odpowiednicy - jednak, gdy nie masz szyby, a motocykl lekko rozpędza się do 300km/h, zaczynasz pytać o sens takiego pojazdu. Wtedy konstruktorzy z uśmiechem Jokera odpowiadają "why so serious?". 

KTM  SuperDuke1290R


Drugi lifting modelu, który zadebiutował na rynku już kilka lat temu (2014). Teraz zmiany zostały podyktowane przede wszystkim przystosowaniem modelu do norm euro5. Myślicie, że przez to motocykl stał się wolniejszy i cięższy? Nic z tego! Pomarańczowi nie robią tak jak wszyscy - Super Książę stał się nawet lżejszy o 6 kg! Oczywiście, nie obyło się bez "drobnych oszustw" - ponieważ 2kg oszczędzono, na zmniejszeniu zbiornika paliwa z 18 do 16L, kolejne 2kg ubyło z ramy. Teraz motocykl ma prowadzić się jeszcze bardziej bezpośrednio - a przecież już jazda poprzednim modelem przypominała galop na rozszalałbym byku podczas Corridy. 

Moc wzrosła z 174 KM do 177 KM.

Cena ponad 70 tyś zł.

Kawasaki Z H2

Kawasaki znowu to zrobiło! Na bazie modeli H2 i H2 SX powstał naked - z kompresorem! Doładowany silnik zapewnia moc na każdym poziomie obrotów i dostarcza aż 200 KM i 137 Nm. I oczywiście jest zgodny z normą Euro5.


Wygląd: duży, mocny i jadowity motocykl.

Tak jak Yamaha ze swoimi nowymi motocyklami idzie w stronę "zimnej cybernetyki", tak Kawasaki trzyma się swojej jadowitej owadziej natury. Nowy Zecior jeszcze bardziej niż poprzednicy przypomina potwora. Kawasaki nazywa to Sugomi (jap. drapieżny styl), dla mnie lampa motocykla przypomina pająka z wysuniętymi kłami jadowymi, gotowego do zabójczego skoku.

Oczywiście tak mocny motocyklu musi być odpowiednio wyposażony. Seria H2 to najwyższe modele Kawasaki, nie mogło więc zabraknąć zaawansowanej elektroniki i podzespołów z wysokiej półki. Hamulce Brembo M4 wraz z widelcem Showa. Wieloosiowy Bosch IMU, kilka poziomów kontroli trakcji, inteligentny abs (działający także w zakrętach), do tego kilka trybów jazdy, tempomat, czy qs. Do motocykla możemy podłączyć smartfona i skorzystać z informacji, takich jak zużycie paliwa i informacji o przejechanej trasie, czy też przejrzeć rejestrator kątów pochylenia maszyny podczas jazdy.

Jedynie niektórzy wytykają kawasaki trochę zbyt wysoką wagę wynoszącą 239 kg z paliwem. Zbiornik paliwa ma 19L, więc waga na sucho wynosi ok. 215kg. Czy to dużo? Aktualnie motocykle naked klasy średniej potrafią tyle ważyć. Oficjalnie cena nie została jeszcze potwierdzona, ale mówi się o poziomie 17500 euro w Europie, czyli około 75 tysięcy złotych.

Ducati streetfighter V4

I gdy już Kawasaki myślało, że opanowało świat nakedów - do gry weszło Ducati i pozamiatało swoim nowym Streetfighterem V4. 


Nowe Ducati Streetfighter V4 - to w zasadzie rozebrana do naga Panigale V4! Motocykl dysponuje tym samym, przepotężnym silnikiem, który wytwarza 208 KM i 123 NM i wszystko to przy masie 178 kg na sucho!

Tak przy tych wynikach, Kawasaki wydaje się jak pająk, który najadł się za dużo much. Nadal niebezpieczny, ale już na pewno nie tak zwinny. Gdyby tego było mało, motocykl można jeszcze doposażyć w dedykowany układ Akrapovič, który redukuje wagę o 6kg i zwiększa moc do 220 KM i 130Nm! Beng, tak się robi zawał serca.

Podobnie jak Panigale tak i streetfighter wychodzi w kilku wersjach. Obecnie znana jest wersja standardowa na zawieszeniu Showa Big Piston oraz wersja V4 S - Öhlins NIX-30 fork, an Öhlins TTX36.

Cena: okolice 100 000 zł

MV Agusta Brutale 1000R

MV Agusta produkuje niewiele motocykli, ale każdy z nich jest wyjątkowy - tak samo jak nowy Brutale 1000 RR. Przepiękny, przepotężny naked.


Litrowy 4 cylindrowy silnik, pochodzący prosto od sportowego modelu F4. Został przystosowany do spełniania norm euro 5, a mimo to produkuje zatrważające 208 KM i 116 Nm! I znając włochów i ich podejście - to będą iście szalone i trudne do opanowania konie. Maszyna waży 186 kg na sucho i nie ma ograniczenia prędkości. MV Agusta obiecuje, że ich motocykl przekracza 300km/h, a to oznacza - że może być najszybszy na drodze. Chociaż nie wyobrażam sobie jeżdżenia takim motocyklem z tymi prędkościami. Jednak aby to było możliwe, motocykl został wyposażony w dodatkowe skrzydła po bokach chłodnicy, które będą próbowały trzymać przednie koło na ziemi podczas przyspieszania i jazdy z tak ogromnymi prędkościami.

Motocykl kosztuje 28.990 Euro czyli jakieś 127 tyś zł.



Zobacz także