Głośna sprawa, w zasadzie tragedia ludzka sprzed roku, która zdarzyła się w w Dobrym Mieście.
Policjanci postanowili zatrzymać motocyklistę, który nie miał tablicy rejestracyjnej. Jednak ten, nie chciał się zatrzymać do kontroli. Rozpoczął się krótki pościg, motocyklista zjechał na drogę nie utwardzoną i wówczas policjanci go staranowali. Dlaczego? Być może wiedzieli, że jeżeli teraz go nie zatrzymają, to motocyklista ze względu na to że jechał motocyklem offroadowym - na pewno im ucieknie. Dlaczego motocyklista się nie zatrzymał? Bo wiedział, że jechał motocyklem bez tablic, prawdopodobnie bez homologacji drogowej.
Niestety skończyło się tragicznie. Samochód policyjny przejechał po uciekającym 23 latku, który nie spodziewał się próby taranowania. Czy mógł nie wiedzieć o pościgu? Raczej nie, na nagraniu widać, że specjalnie ominął zatrzymujący się pojazd.
Wnioski nasuwają się same - masa naruszeń z obu stron. Naszym zdaniem nie warto uciekać przed policją. A policja powinna cechować się przede wszystkim zachowaniem bezpieczeństwa, a nie niebezpieczną brawurą, o którą tak często oskarża przeciętnych kierowców. I nie chodzi nam teraz o komentarze i hejty pod adresem którejkolwiek ze stron. Po prostu nie popełniajcie głupich błędów, które mogą skończyć się tragicznie. Bo żaden mandat nie jest wart życia.
Opublikowano 25 cze 2020