Ekspansja na mało litrażowe motocykle trwa w najlepsze. W tej chwili mamy naprawdę spory wybór motocykli sportowych z tego segmentu, na którym do niedawna rządziło kawasaki ze swoją ninją 250 i 300.Teraz do gry włączyła się Yamaha R3, KTM 390, Z300 a idą także nowości od Suzuki.
Honda ma wprawdzie modele 250R i 300R, ale - nie oszukujmy się - oferują one zdecydowanie mniej mocy niż rywale, a moc w tej klasie robi sporą różnicę. Tutaj liczy się każdy koń mechaniczny i każdy kilogram masy.
Jedno jest pewne - Honda pracuje nad prototypową wersją CBR 250RR - motocyklu agresywniejszym, wydajniejszym i po prostu lepszym niż obecna CBR250R. Plotki mówią o oświetleniu LED zamiast tradycyjnych reflektorów, wydechu od Akrapovic'a, oraz mocy większej o 5-10KM. To spora różnica prawda?
Najgorętsze plotki mówią o rzędowym 4-cylindrowym silniku rozkręcającym się do 20 000 RPM, produkującym 34 KM. To by była prawdziwa rewolucja w tej klasie i powrót do korzeni (tak, Honda ma doświadczenie z takimi silnikami). My jednak bardziej wierzymy w silnik 2-cylindrowy o mocy nie większej niż 28KM i małej redukcji masy. W dodatku, nie wiadomo czy model RR wejdzie do seryjnej produkcji, czy nie będzie to tylko pokazowa prezentacja możliwości Hondy.
Opublikowano 01 paź 2015