Miesiąc temu do naszej redakcji trafił Harley-Davidson Street Rod 750 - najmniejszy model tego amerykańskiego producenta oferowany w Polsce.
Nasz testowy motocykl zdążył odwiedzić już kilka miejsc, w tym imprezę Tattoo w poznańskiej kręgielni Gravitacja.
Street Rod będzie z nami przez cały sezon, właśnie skończyliśmy docieranie silnika, czekamy na głośniejszy tłumik - i będzie ogień! Ale już teraz możemy szczerze powiedzieć, że to zupełnie inny Harley niż te, do których się przyzwyczailiśmy. To typowo miejski sprzęt, łatwo się go prowadzi - ba, nawet lubi zakręty. Do tego usportowiona pozycja, fajny wygląd i bardzo dynamiczne przyspieszanie.
Ostatnie tak dobre ceny?
Aktualnie do końca czerwca można kupić Street Roda w bardzo przyzwoitej cenie od 31 900zł. W lipcu cena powędruje znów na ok 35 500zł, jednak mówi się o tym że może być znacznie gorzej. Czarne chmury zawisły nad dealerami Harley-Davidson w Europie. Wszystko przez toczącą się wojnę celną między USA i UE. Przepychanka Donalda Trumpa z unijnymi biurokratami może skończyć się wprowadzeniem wysokich (25%!) ceł na wszystkie motocykle amerykańskie powyżej 500 cm³. A ktoś wyobraża sobie amerykański motocykl o takiej pojemności?.
Cała sprawa ma się wyjaśnić za 2 tygodnie. Nam zostaje zaciskać kciuki, aby ceny amerykańskich motocykli - czy to z logiem HD, czy innym - nie poszybowały ze swoimi i tak znacznymi cenami na poziom, który uczyni ich zakup nieosiągalnym. Konkurencja japońska tylko na to czeka.
A wszyscy, których interesuje Street Rod mają okazję wyrwać go jeszcze do 30 czerwca w promocyjnej cenie. Amerykański silnik w cenie japończyka.
Opublikowano 13 cze 2018