Tak będą wyglądać motocykle w 2040 roku według BMW.

Okulary zamiast kasku, świecące ubrania, pełen balans motocykla bez potrzeby podpierania się nogą - to tylko trzy z wielu rewolucji proponowanych przez BMW dla motocyklistów. Większość fanów motocykli z oporem przyjmie zaproponowane zmiany, ale spokojnie - mamy jeszcze czas się przyzwyczaić...

Podróż w lata 40 XXI wieku

Projektując motocykl producent myśli ramami czasowymi od 4 do 5 lat w przód. A jakby się tak katapultować motocyklem w lata 40 XXI wieku? BMW swoim programem NEXT 100 próbuje odkrywać i wytyczać kierunki rozwoju światowej motoryzacji w ciągu najbliższych dekad. Wizja świata anno domini 2040 jest banalnie prosta: więcej wirtualnej rzeczywistości, więcej automatyzmu, więcej wzajemnych połączeń. A odpowiedzią na taki świat jest ten pojazd:

BMW NEXT 100 w całej okazałości

Bardziej batmobil, czy leże hrabiego Draculi?

Propozycja BMW to futurystyczny, dwu kołowy-pojazd. Przyzwyczailiśmy się, że propozycje motocyklowych proroków nie budzą naszego entuzjazmu. Ciemna, trójkątna rama urozmaicona jest przez białe linie i efektownie wyeksponowane logo BMW. Pozycja i ergonomia przybliża motocykl do roadstera. 

Na nic płacz i rwanie sobie włosów  z głowy - przyszłość i tak się o nas upomni. Dotyczy to również motocykli.

Na obudowę pojazdu składa się głównie karbon. Całość jest minimalistyczna, ale nie pozbawiona odniesień do historii. Klasyczny V-Twin to oczywiście imitacja. W praktyce pojazd miałby posiadać silnik elektryczny. Co więcej - linie motocykla inspirowane są sylwetką BMW R32 - motocykla z 1923 roku... Ale to przecież nie początek XXI wieku, żeby zachwycać się takimi drobiazgami. Prawdziwe innowacje tkwią głębiej...

Pierwotne wrażenia w cenie

BMW deklaruje:zachowana zostanie esencja motocyklizmu. Uczucie prędkości, uczucie działania siły odśrodkowej, pęd wiatru - to wszystko dostaniesz w pakiecie do zaawansowanego systemu zintegrowanego z całym otoczeniem. Motocykl ma stać się już nie tylko "doświadczeniem analogowym", ale także wirtualnym. Przesunąć granice poznania, a zarazem zapewnić łatwą ucieczkę od zdominowanego przez wirtualną rzeczywistość świata. No cóż... - powodzenia.

Mało futurystyczne? Motobandowy wróżbita Maciej prezentuje inne wizje przyszłości:

Kolekcja letnia 2040

Temu zachowaniu kontaktu ze środowiskiem naturalnym sprzyjać zapewne mają okulary zamiast kasku. Okulary od BMW zapewniają integrację z maszyną. Wbudowany wyświetlacz przekazuje informacje. W normalnym trybie jazdy informacje nie są wyświetlane by "nie przeszkadzać w doświadczaniu jazdy na motocyklu". Dopiero sytuacja awaryjna lub wykrycie niebezpieczeństwa wyświetli komunikat. Skierowanie oczu do góry pokaże w okularach widok z lusterka wstecznego. Skierowanie wzroku w dół pozwala natomiast wyświetlić mapę.

Zamiast skóry i ochraniaczy lekkie tkaniny. Odzież zadba o optymalną temperaturę, ochroni przed wiatrem i deszczem. Kieszeń powietrzna w okolicach szyi napełni się powietrzem przy wyższych prędkościach. To rozwiązanie ma na celu odciążyć kręgosłup i mięśnie karku. Inteligentne systemy wspomagające monitoruję co dzieje się z motocyklistą.

Cokolwiek jeszcze wymyślą projektanci jedno jest pewne:
Motobanda to przetestuje : )