Najlepsze, najciekawsze, najpiękniejsze? Wrocław Motorcycle Show!

VI edycja Wrocław Motorcycle Show przeszła do historii. Dzielimy się naszymi wrażeniami z tej imprezy! Wrocławskie targi mają swój urok. Imponująca Hala Stulecia była przestrzenią dla równie imponujących maszyn. Co przykuło naszą uwagę, a co zawiodło?

Najpiękniejszy motocykl?

Było ich sporo! Wrażenie robiły świetne customy, w tym te z wrocławskiego warsztatu Unikat. Świetnie prezentowała się Kawasaki Z 1000 w edycji Sugomi, karbonowa Yamaha R1, seria Sport Heritage od Yamahy (XSR 700), czy cruisery Indiana. Jak na ich tle wypadł motobandowy GSX-R? Skromnie wstrzymamy się od werdyktu ; )

Największy rozmach: Ducati i Kawasaki

Tradycyjnie te dwie marki wyraźnie podnosiły poziom stanowisk, a ich zwiedzania było prawdziwą ucztą dla zmysłów. W zasadzie można tu mówić o jednej ekspozycji na którą złożyły się Ducati z XDiavelem i Panigale na czele, Kawasaki z Ninją H2 i ZX-10R, oraz Piaggio. po sąsiedzku znalazła się strefa Ducati Scrambler z premierowym Sixty2 i efektownym customem.

Szara eminencja: Kawasaki ZX-10R

Choć stała na podwyższeniu w wyeksponowanym miejscu, to większość odwiedzających zdawała się ignorować najważniejszą premierę Kawasaki z zeszłego roku. W sumie trudno się dziwić, skoro z drugiej strony stoiska Zielonych stała Ninja H2.

Dubel roku: Honda CRF 1000L Africa Twin

Honda w tym roku znalazła się na dwóch stoiskach. Miło zobaczyć Hondę Africa x2 na jednej imprezie, ale jesteśmy pewni, że odrobina dobrej woli i przygotowanie wspólnego stanowiska zamiast dwóch mogła uczynić Hondę naszym faworytem tegorocznych targów.

Największy zawód: Suzuki

Jeśli ktoś oczekiwał chociażby nowej Suzuki SV 650A, to musiał obejść się ze smakiem. Żelazny standard Suzuki stłoczony bez pomysłu i wyobraźni. Nam było szkoda...

Najseksowniejsze hostessy

Tu się można spierać, ale ostatecznie stawiamy na BMW. Dziewczyny nie musiały silić się na modeling, żeby robić świetne wrażenie. Zwłaszcza na S1000RR : ) Wszystkie foty z dziewczynami na WMS znajdziecie TUTAJ.

Najmilsza niespodzianka: strefa motovlogerów

Coś, co pojawiło się na targach po raz pierwszy i mamy nadzieję nie ostatni. Miła atmosfera, wygodna przestrzeń i możliwość spotkania się z całą społecznością. Super! Motovlogerzy to świetni ludzie z pasją, którzy dzielą się nią z innymi - dobrze było ich poznać osobiście i postaramy się z nimi utrzymywać stał kontakt! 

Przykra niespodzianka: Piaggio

Włoskie skutery, które budują swoją pozycję na marce Vespa po bliższym przyjrzeniu wzbudziły nasze podejrzenia. Cena nieadekwatna do jakości?

Motobandowe odkrycie roku: Vectrix

Dobrej jakości skutery elektryczne produkowane we Wrocławiu? Tak, to możliwe! Podobny projekt prowadzą studenci z Politechniki Wrocławskiej, których konstrukcja zdobyła pierwsze miejsce w najważniejszych zawodach dla elektrycznych jednośladów. Powodzenia!