6 powodów dlaczego Lorenzo zyskuje na przesiadce do Ducati

Wydarzenie na miarę transferu Leo Messiego z Barcelony do Realu Madryt. Mistrz świata MotoGP, Jorge Lorenzo w dwóch następnych sezonach wystartuje dla Ducati. Jakie korzyści z tego osiągnie?

Pod koniec sezonu 2015 w paddocku Yamahy iskrzyło od emocji i niezdrowej rywalizacji. Ale nic dziwnego - jak ma się w teamie zawodnika pokroju Jorge Lorenzo i mega-super-big-gwiazdę całego świata - Valentino Rossiego, to coś wreszcie musi pójść nie tak. O ile Rossi zabezpieczył swoją przyszłość przedłużając swój kontrakt do 2018 roku, o tyle Lorenzo tego nie zrobił. I to był pierwszy poważny znak, że szykuje się na zmianę.

Bez korporacyjnego ględzenia o przełamywaniu swoich stref komfortu spójrzmy co zyska Hiszpan na przesiadce do Ducati:

  1. Nigdy więcej w drugim rzędzie - co więcej może dokonać Jorge dla Yamahy? Więcej pole positions? Więcej rekordów okrążeń? Więcej tytułów mistrzowskich? W Ducati to Lorenzo będzie grać pierwsze skrzypce - bo z całym uznaniem dla umiejętności obu Andrea (Ianone i Dovizioso) będą się liczyć mniej.  
  2. Money , money, money... - 15 milionów euro na pozyskanie Lorenzo? Czemu nie. Kiedy ma się wsparcie jednego z potentatów przemysłu tytoniowego, to takie pieniądze nie mogą robić wrażenia.
  3. Legenda - marki często dokonują apoteozy swoich zawodników, gdy ci przechodzą na emeryturę. Ich nazwiska zapisuje się złotymi zgłoskami na torach wyścigowych, powstają pamiątkowe gabloty, stawia się ołtarzyki i pali kadzidełka. Problem Lorenzo w Yamaha Movistar był taki, że nawet gdyby wygrywał wszystko jak leci, to Yamaha ma już swojego bożyszcza. A liczba jego 46. Z kolei jeśli Lorenzo ujarzmi czerwoną bestię, to Ducati z pewnością postawi mu monument w samym sercu Borgo Panigale. Tytułu mistrzowskiego Ducati nie może zdobyć od 2007 roku i zwycięstwa pewnego Australijczyka - Casey Stonera.
  4. Przewaga techniczna - w tym sezonie Ducati czaruje. Pod względem technologicznym Ducati wykonało kawał dobrej roboty przygotowując się do sezonu 2016. Chodzi tu min. o kontrowersyjne "skrzydełka". Motocykle od Włochów zyskały pewien istotny atut - najwyższą prędkość maksymalną na prostej. Jak w tych okolicznościach poczuje się  Lorenzo?
  5. Gigi Dall'igna - czyli Ducati Corse General Manager. Szef teamu Ducati Aruba.it posiada prawdziwie mistrzowski zmysł. To on przyczynił się do wyników Aprilli w serii WSBK. Kowal takich talentów, jak Nick Hayden, Marco Melandri, Cal Cruthlow, czy wreszcie Valentino Rossi z czasów, gdy ten startował dla Ducati. Człowiek odpowiedzialny za odrodzenie Ducati w serii MotoGP. Z nim szansa na sukces Lorenzo w barwach Ducati znacznie wzrasta.
  6. Satysfakcja z odebrania tytułu i sławy Rossiemu.

I chyba o to ostatnie najbardziej chodzi ; )

fot w miniaturze - wikipedia